Czy można rozdzielić garnitur i nosić poszczególne elementy osobno?

moda meskaMarynarki i spodnie wchodzące w skład garniturów na pierwszy rzut oka wydają się absolutnie nierozłącznym zestawem. W końcu to właśnie taki strój wybieramy na śluby, wesela, służbowe spotkania i wiele innych okazji, które wymagają formalnej stylizacji. Często jednak się okazuje, że zakupiony specjalnie na dane wydarzenie garnitur później ląduje zapomniany w szafie. Ciekawym i wciąż dość nowatorskim rozwiązaniem może być… dekompletacja garnituru i noszenie marynarki oraz spodni osobno. Jak zrobić to z głową?

Czy warto rozdzielić garnitur?

Powodów do rozdzielenia garniturów jest co najmniej kilka. Nie ukrywajmy, że tego rodzaju stroje nie należą do najtańszych, szczególnie jeśli kupujemy garnitur szyty na miarę z wysokiej jakości materiałów. W związku z tym, jeśli nie planujemy nosić go częściej niż raz lub dwa, taka inwestycja okazuje się bardzo kosztowna. Na dodatek trzeba zaznaczyć, że spodnie ze względu na stopień użytkowania szybciej tracą na jakości – może się zatem okazać, że o ile marynarka będzie nadal w doskonałym stanie, to dolna część garnituru będzie się nadawała wyłącznie do wymiany.

Rozdzielenie garnituru może w dość prosty sposób sprawić, że zakupioną stylizację wykorzystamy na więcej niż jedną okazję, a nie da się ukryć, że mężczyźni szczególnie cenią sobie funkcjonalność odzieży. Tym sposobem nie będzie konieczności kupowania kolejnych ubrań; wystarczy, że marynarki, które mamy w szafie, zestawimy z innymi spodniami.

Jeśli zatem chcemy „wycisnąć” maksymalnie dużo z nabytego garnituru, warto rozważyć jego podział. Oczywiście musi być to dobrze przemyślane – raczej nikt nie wyobraża sobie eleganckiej marynarki w towarzystwie podartych dżinsów. Wiele zależy zatem od kroju i stopnia formalności garnituru, a nawet od jego koloru.

Czy każdy garnitur można rozdzielić?

Niestety nie – w większości przypadków nie należy rozdzielać garnituru najbardziej formalnego. Mowa tu o modelach, które są wykonane z wysokiej jakości wełny odznaczającej się lekkim połyskiem. Nie sposób tutaj zestawić marynarki z takiego kompletu ze swobodniejszymi spodniami, ponieważ jest ona zbyt elegancka i oficjalna, by dobrze się komponowała z innymi fakturami. Możemy co prawda spróbować połączyć taką marynarkę ze spodniami z podobnego materiału, jednak z innego zestawu, mimo to jest to dość ryzykowne i zachodzi duże prawdopodobieństwo, że nasza stylizacja będzie wyglądała na niekompletną, a nawet przypadkową.

Co wziąć pod uwagę, jeśli chcemy nosić osobno elementy garnituru?

Rozważając dekompletację garnituru, szybko zauważymy, że najłatwiej zrobić to z wariantami mniej formalnymi, które są wykonane np. ze sztruksu, flaneli, lnu czy bawełny. Co szczególnie ciekawe, marynarka wcale nie musi być jednolita. Równie dobrze możemy nosić osobno taką, która posiada delikatny wzór, np. w modną kratę.

Drugą istotną kwestią jest zestawienie kolorystyczne. Jeśli nie uwzględnimy barwy naszego garnituru, chcąc go rozdzielić i połączyć z innymi częściami garderoby, bardzo szybko może się okazać, że zamiast modnego outfitu nasz wizerunek prezentuje się dość absurdalnie. Dla przykładu granatowa marynarka jest dość wdzięcznym elementem, który dopasuje się do różnych rodzajów spodni, zwłaszcza jeśli posiada jednolitą fakturę. Fantastycznie będzie się prezentować z beżowymi chinosami, klasycznymi, prostymi czarnymi spodniami, jak i bardziej ekstrawaganckim kolorami, jak chociażby bordo. Z kolei szara marynarka może połączyć się nawet z granatowymi dżinsami czy luźnymi spodniami w jaskrawym, bardziej szalonym kolorze.

Bardzo ważnym czynnikiem jest też to, jaki fason posiada marynarka. Mimo że do lamusa stopniowo odchodzą modele z poduszeczkami na ramionach, które zupełnie zaburzają proporcje sylwetki, to jednak, jeśli posiadamy taki wariant w szafie, lepiej nie próbować go zestawiać ze swobodniejszą odzieżą. Dużo lepiej jest sięgnąć po marynarki w raczej prostym, niemalże sportowym kroju – to właśnie one sprawią, że wybrane spodnie w innym kolorze czy nawet wzorze nie będą sprawiały wrażenia przypadkowych.

Leave a Reply